Mijajac sie z prawda..

I grzechem glownym mieszkancow Nikaragui jest calkiem zgrabna umiejetnosc mijania sie z prawda...nie sa to zadne powazne klamstwa (przynajmniej nie powszechnie) tylko takie odstepstwa od rzeczywsistosci ktore pomagaja im zarobic pare groszy. Np. przychodze do portu i pytam o lodke do Alagracii, ku mojemu zdziwieniu (ponoc do tej mijescowosci jest ich nie wiele) jedna z nich ¨wlasnie na mnie czeka¨...pakuje sie szczesliwa, pewna ze poraz kolejny szczescie szczerzy do mnie zeby...siedze, wygrzewam sie w sloncu,plynac po wodach jeziora nikaragua (nawiasem moiwac jedyne jezioro w ktorym zyja rekiny!)jest bardzooo przyjemnie, wysiadam...szukam hotelu castillo, polecanego przez lonely planet miejsca w Altagracii. I czego sie dowiaduje ze Castillo tu nie ma ! I nie dlatego ze autorzy najlepszego z przewodnikow popelnili blad ale daltego ze nie jestem w Altagracii tylko San Juan!!!Czekajac na autobus dowiedzilam sie jeszcze kilku innych niestworzonych historii jak np tej ze kolejny chickenbus pojawi sie za jakies 3h (na pokald wsiadlam 15minut pozniej), ze jesli chce sie wdrapac na wulkan to i tak bede musiala tu wrocic bo z A. nie ma jak sie dostac na szczyt Concepcion (wraz z moim przewodniekiem o 5 rano wyruszylismy z A. uzywaja srodka transportu potocznie zwanego nogami by o 11 przed poludniem byc juz w polowie drogi do krateru) albo tego ze kazdy hotel w San Juan jest lepszy niz Castillo (w Ameryce Laciniskiej czesto jest tak ze osoba ktora przyprowadzi turyste do hotelu dostaje napiwek od wlasciciela za pomoc, bylam wiec nie lada kaskiem w tej zapadlej miescince w ktorej zapewne nikt sie nie zatrzymywal).
Po trzech tygodniach tutaj nauczylam sie jednego: ze zawsze uslysze taka odpowedz jakiej oczekuje, chocby daleka ona byla od rzeczywistosci . Dlatego teraz juz wiem ze pytania trzeba formulowac tak by odpowiedz nie byla z gory narzucona, zamiast ¨czy ten autobus jedzie do Granady¨ (85% szans na odpowiedz tak bez wzgledu na jego rozklad) trzeba zwyczjanie zapytac ¨dokad on jedzie¨, najsensowniej jest nie zdradzac miejsca docelowego zanim sie czlowiek nie polapie kto i dokad sie udaje, warto tez porozmawiac z wiecej niz jedna osoba gdy kazda z informacji okaze sie inna latwo wywnioskowac ze kots tu z prawda sie mija...
Ale to tylko taka mala rysa, wada od ktorych przeciez nikt nie jest wolny...ponoc kocha sie mimo wszystko...

Komentarze (0)